Japonia w pigułce (rano i wieczorem)
- Napisane przez LK
Festiwal Kultury Japońskiej to impreza, która odbyła się w tym roku po raz dwunasty. Jej organizator, Centrum Kultury Japońskiej Yamato w Przemyślu, zadbał, aby żadna z tegorocznych atrakcji nie ominęła zainteresowanych.
Dlatego wszystkie części składowe festiwalu mogliśmy obejrzeć kolejno najpierw w Rzeszowie, potem 8 marca w auli Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu, a wieczorem tego samego dnia - w siedzibie Towarzystwa Muzycznego przy przemyskim Rynku. A choć festiwal był japoński, to świętowany trochę po polsku, w stylu nieco podobnym do lat ubiegłych.
Było więc i ubieranie kimona, i śpiew japoński (w przepięknym wykonaniu, także jak co roku, Atsuko Ogawy), była prezentacja tańca japońskiego i kaligrafii. Był też pokaz mody zaproszonej japońskiej projektantki Hidemi Tanaka. I byli też prawdziwi Japończycy, serdeczni i ciepli, choć w moim odczuciu trochę kolonialnie eksploatowani.
Dla tych, którzy o Japonii nigdy nic nie słyszeli, taki festiwal może być źródłem pierwszej wiedzy o tym kraju. Dla tych, którzy mieli okazję ją odwiedzić - wspaniałym pretekstem do sentymentalnej podróży. A dla wszystkich tych pomiędzy - zwyczajnie zainteresowanych tą niesamowitą kulturą - no cóż, tych festiwal mógł rozczarować. Bo, z wyjątkiem rzeczywiście ciekawego pokazu mody japońskiej projektantki, festiwal o współczesnej Japonii nie mówił zbyt wiele. Ale za to bardzo pięknie.
"Życie Podkarpackie" Numer 11 (2340) 13.03.2013